Ellelhis - Klan Orodlinu
O nie! Pojadę na koniec Polski, nauczę się robić na drutach i zaśpiewam Wam "Bogurodzicę" ale nie dopuśćcie do tej podróży za jeden wyszczerz!
Nie chcesz żebym przyjechał? To rani moje uczucia.
Wybacz, muszę dbać o dobro społeczeństwa - to moja misja.
Jesteś jak Batman :O
Nie jak Batman, tylko jak SuperKwęk. A raczej jego kuper...
Offline
I to byloby ciekawe Saph, ale fajniej sie spotkać całą ekipą. Tylko gdzie? Ja musze wiedzieć z dużym wyprzedzeniem niestety...
A co do McDonald's to rzeczywiście przestaje celować w dzieci, promocje, które wychodza są raczej dla dorosłych łakomczuchów. Ale cóż, tak wygląda ekonomia, wiecej sie zarabia na dorosłych, niż dzieciach
Offline
Wiem. W zeszłym roku znowu byłem na studniówce. Podobało mi się. Poznałem nawet fajną dziewczynę... Świetnie tańczyła ale byłem akurat tam z kim innym. Ehh życie.
Saph, ale z Ciebie samiec . Zamiast być wdzięcznym dziewczynie , ze Cie zaprosiła, to masz pretensje, ze z Toba poszła....
E tam samiec . Dziewczyna była zdesperowana to mnie zaprosiła. A marudzić faktycznie nie powinienem.
Miałam znajomego, który do ukończenia studiów rok w rok bywał na studniówkach. Głupio Ci teraz? :]
Ani trochę. Sam Toragu będziesz pewnie na kilku jak się dobrze zakręcisz.
Offline
Rannveiga napisał:
No tak, ale kiedy ja dopiero poznawałam uroki hamburgerów, Wy od dawna całowaliście się z dziewczynami za firanką, albo pod stołem...
hmm widzę ślad po indyjskiej książce kucharskiej "Kamasutra na stole"
Offline